Tutaj powinien być opis

UCZNIOWIE W NOWOCZESNEJ FABRYCE SAMOCHODÓW

Drugiego dnia pobytu w Krakowie, zgodnie z kolejnym punktem programu wycieczki, pojechaliśmy do oddalonych o 35 km od Krakowa – Niepołomic. Pod względem liczby mieszkańców jest to miasto podobne do Łobza. W kraju miejscowość kojarzona jest przede wszystkim dzięki istniejącej w niej od 7 lat spółce MAN Trucks, którą mieliśmy okazję odwiedzić.

Wszyscy jechaliśmy tam bardzo podekscytowani, ale także niepewni tego, co nas czeka. Nastroje chłopców (przyszłych mechaników) z każdym kilometrem poprawiały się, dziewczęta natomiast podczas podróży były jeszcze nieprzekonane i sceptycznie nastawione do tego punktu wycieczki. Wiadomo – smary, hałas, maszyny czy zapach farby to przecież nie świat, w którym odnajdują się najlepiej. Co innego czysty, spokojny i pachnący hotel*****. Nic bardziej mylnego! Nasze wyobrażenia o firmie zaraz po dotarciu na miejsce diametralnie się zmieniły i nawet dziewczęta były zachwycone. Trafiliśmy do ogromnego, czystego i nowoczesnego zakładu.

Na początku udaliśmy się do sali prezentacyjnej, w której przedstawiono nam najważniejsze informacje na temat firmy. Dowiedzieliśmy się, że znajdujemy się w jednej z najnowocześniejszych montowni ciężarówek na świecie. Powstałe tam pojazdy trafiają do klientów z niemal całej Europy a głównie z Niemiec, Polski, Rosji i Turcji. Z taśm montażowych codziennie zjeżdżają średnio 52 ciężarówki, a sama firma zatrudnia 450 pracowników, którzy cały czas się kształcą, podnosząc swoje kwalifikacje. Dowiedzieliśmy się także, że od pracowników wymaga się znajomości języka niemieckiego, a średnia płaca netto na stanowisku montażowym to 3 tys. zł (ot, taka nowinka dla absolwentów kierunków mechanicznych zainteresowanych taką pracą). Po wysłuchaniu ciekawostek ruszyliśmy do ogromnej hali montażowej (długość aż 700 m), gdzie pokazano nam i w bardzo ciekawy sposób omówiono proces montażu samochodu ciężarowego. Zaczyna się on na pierwszej linii, na której umieszczana jest rama pojazdu, kończy natomiast na czwartej, gdzie montowana jest ostatnia część – kabina. Następnie pracownik wchodzi do środka, wkłada kluczyk do stacyjki, uruchamia silnik i odjeżdża. Podczas naszego pobytu w zakładzie z taśm montażowych odjechały trzy piękne i nowe samochody ciężarowe.

Na zakończenie zwiedzania zakładu, pozwolono nam zrobić pamiątkowe zdjęcia, z czego bardzo chętnie skorzystaliśmy. Od firmy dostaliśmy także gadżety (m.in. miniaturowe ciężarówki). Był to niewątpliwie bardzo ciekawie i pożytecznie spędzony czas. Do hotelu młodzież wracała zmęczona, ale zadowolona, a to przecież dopiero pierwszy z trzech punktów programu tego dnia (drugi to upragniona przez dziewczęta wizyta w hotelu Radisson Blu, a następny punkt, najważniejszy, oczekiwany przez wszystkich – rozdanie nagród za udział w konkursie).

Jarosław Rudnicki, nauczyciel informatyki w Zespole Szkół w Łobzie